W miniony weekend (sobotę, 5 października) grupa podopiecznych Funduszu Dzieci Osieroconych i Hospicjum Domowego ks. E. Dutkiewicza SAC wraz z pracownikami i ich dziećmi, miała przyjemność uczestniczyć w pięknym i niecodziennym wydarzeniu, jakim są coroczne przeloty ptasie nad Mierzeją Wiślaną.
„Ptasi Piknik” organizowany jest w ramach Europejskich Dni Ptaków, obchodzonych w 40 krajach Europy i Azji Środkowej. Głównym celem akcji jest zwrócenie uwagi ludzi na jedno z najbardziej niezwykłych zjawisk w świecie przyrody – wielką jesienną migrację ptaków. Miejscem pikniku była dawna Leśniczówka w Krynicy Morskiej, „(…) należąca do wyjątkowych nie tylko w skali kraju, ale też w skali Europy. Ponad wąskim pasem lądu corocznie przelatują miliony ptaków tworząc spektakularne zjawisko przyrodnicze. Jesienią zjawisko to nabiera na sile i niejednokrotnie ponad głowami możemy jednego dnia zaobserwować dziesiątki tysięcy skrzydlatych migrantów”. Organizatorem Ptasiego Pikniku było Nadleśnictwo Elbląg oraz Stowarzyszenie Obserwatorów Ptaków Wędrownych „Drapolicz”.
Wydarzeniu towarzyszyły specjalnie z tej okazji przygotowane atrakcje w postaci stoisk informacyjno-edukacyjnych, gdzie można było wziąć udział w różnego rodzaju konkursach przyrodniczych z nagrodami. Szczególnym powodzeniem cieszył się punkt obrączkowania - przyciągał możliwością potrzymania, a potem wypuszczenia zaobrączkowanego ptaszka oraz z bliska przyjrzenia się pierzastym istotom.
Na szczycie mierzejowej wydmy – „górze Pirata”, gdzie wraz z przewodnikiem Piotrem udała się nasza grupa, można było wdrapać się na wieżę obserwacyjną, skąd widok nie tylko zapierał dech, ale i dawał możliwość wypatrywania przelatujących ptasich grup.
Pogoda była piękna, a jesień odsłoniła najwspanialsze barwy przyrody. Wszyscy odpowiednio dotlenieni udali się na poczęstunek w postaci upieczonej nad ogniskiem kiełbasy z pajdą chleba i ciepłą herbatą. Po odpoczynku grupa wyruszyła do drugiego punktu obserwacyjnego, znajdującego się na plaży. Wpatrując się w bezkresny, niebieski horyzont, można było dosięgnąć wzrokiem przelatujące ptaki.
Firmie Przewozy Autokarowe Gryf dziękujemy za bezpieczny dojazd i powrót, cukierni Wega za słodkie „co nie co” oraz masarni Kummer i Krzysztofowi Kamińskiemu za możliwość sporządzenia smacznego posiłku przy ognisku.