Komu rower, komu rower? Ładny, wygodny, dobrze wyposażony. Nic tylko wsiadać i jechać… Ale najpierw kupić! W jaki sposób? Nie trzeba nawet wychodzić z domu, wystarczy kliknąć: http://allegro.pl/show_item.php?item=3432506266 Licytując – wspierasz Fundusz Dzieci Osieroconych. Naprawdę warto!
Nareszcie! Przyszedł długo wyczekiwany moment licytacji roweru, który został przekazany wolontariuszowi Fundacji Hospicyjnej Piotrowi Falcowi przez jednego ze sponsorów rajdu dookoła Polski, promującego Fundusz Dzieci Osieroconych.
To prawdziwa okazja dla miłośników dwóch kółek i… pomagania potrzebującym dzieciom!
– Wystawiłem go na sprzedaż na Allegro. Sto procent dochodu z aukcji przekażę na siepomaga, żeby wesprzeć działania Fundacji Hospicyjnej. Serdecznie zapraszam do licytacji, zachęcajcie też znajomych – apeluje Piotr Falc, który dwa tygodnie temu na własnych dwóch kółkach wyruszył w rajd dookoła Polski, aby promować Fundusz Dzieci Osieroconych i zbierać na wyprawki szkolne dla jego małych podopiecznych. Rower podarowała Pani Monika Bernacka, właścicielka sklepu „Orion” z Nowego Dworu Gdańskiego.
– Jest naprawdę dobry, z pewnością wystarczy do jazdy po około 50-60 km dziennie. Do tego ładny, co widziałem na własne oczy, wygodny i nieźle wyposażony. Ma bagażnik, na którym można zamontować sakwy, błotniki i nawet dynamo z pełnym oświetleniem – mówi Piotr, który z własnego doświadczenia wie, jak powinien wyglądać dobry rower.
Ten konkretny to model „Maxim” polskiej firmy Zasada Group, trekkingowy damski, aluminiowy, z kołami w rozmiarze 28, z przodu amortyzowanymi.
– Bardzo komfortowy, wymarzony na rodzinne wycieczki. Można na nim także pojechać w dalszą trasę – opisuje przekazany sprzęt Monika Bernacka i dodaje: – Pan Piotr wcześniej kupił u nas dwa rowery, dla siebie i dla żony. Dodatkowo jest znajomym mojego brata. To właśnie od niego dowiedziałam się o rajdzie słonika Tumbo i postanowiłam wspomóc tę inicjatywę.
Do właścicielki sklepu rowerowego często zgłaszają się organizacje i osoby prywatne z prośbą o wsparcie. – Zawsze najchętniej pomagam komuś, kogo znam i mogę być pewna jego dobrych intencji. A tak właśnie jest w przypadku Piotra. Wiem, że przeznaczy pieniądze na wskazany cel – podkreśla pani Monika, dla której jest to pierwszy kontakt z Funduszem Dzieci Osieroconych i, zapewne, nie ostatni: – Weszłam na stronę www.sportpomaga.pl i czytałam o bohaterach rajdu – dzieciach, które straciły bliską osobę pod opieką hospicjum. One naprawdę potrzebują naszej pomocy. Czytając ich historie, człowiek od razu myśli o własnych dzieciach. Ta akcja po prostu ma sens.
Zachęcamy do udziału w licytacji! Jeszcze jest szansa kupić rower i pomóc osieroconym dzieciom. Liczymy na Ciebie!